Osobowości

Natchnęło mnie, po wczorajszym wykładzie, by pobawić się testem z książki „Twój psychologiczny autoportret” Jeśli macie ochotę, test jest tutaj: http://teichert.pl/test/autoportret-osobowosci/ Myślę: można się założyć, ze wyjdzie typ „wygodny” – domator, „no worries” i te sprawy…https://zwierciadlo.pl/psychologia/99114,1,typy-osobowosci—kalifornijczyk-czyli-typ-wygodny.read Nie wyszło… Ten typ nie wyszedł – nawet jako trzeci 😮 {bo jako trzeci wyszedł „przygodowy” i to wysoko…

GreenU gotuje

Przyznaję się – lubię gotować. Ludzie mówią nawet że umiem 😊 Dziś, specjalnie dla Was – przepis na mega proste ciasto. Aktualnie robię z wiśniami, bo uwielbiam wiśnie 🤤🤩 ale jest super też ze śliwkami, jabłkami. Owoce nie muszą nawet być świeże, mogą być z mrożonki. Składniki: ~300g mąki ~200g masła 100-120g cukru Najsampierw należ…

Lato, lato

Lubię lato 😃 te fajne pół roku gdy mam energię, znacznie zmniejszoną szansę na depresję, a do tego stawy przestają boleć 😄 {translation below} Z drugiej strony, lato bywa ciężkie sensorycznie – ostre światło, słońce piecze po skórze, by wymienić tylko parę „atrakcji”. W związku z tym, postanowiłem się podzielić paroma moimi patentami „jak sympatycznie…

Skajzgiry, Wobały, Mauda

Korzystając z (mam wrażenie coraz rzadszej) chwili wolnego postanowiłem sprawdzić co słychać u ptaków. Ruszam.. i długo długo nic. Dopiero pominięciu parku krajobrazowego trafiam na skowronki Pierwszy raz udało mi się trafić skowronka w locie 🙂 Jadę dalej. Jeziorka jeszcze częściowo pod lodem, i kolejny gość. Że też mu w nogi nie zimno Docieram do…

…ja jeszcze z wiosną się rozkręcę…

Melduję że nadal żyję 🙂 Życie z SAD (seasonal affective disorder) (swoją drogą, niezły skrótowiec) rządzi się swoimi prawami… i na jesieni wpadłem w tryb przetrwania. Słaba kreatywność, mało, zdecydowanie za mało energii… i aby do wiosny… byle tylko nie polecieć w Dużą Prawdziwą Depresję… Bo z deprechą moi drodzy żartów nie ma. To nie…

„Sklep przyjazny sensorycznie” / „Sensory-friendly store

Dzisiaj wybrałem się na zakupy. Czasem trzeba. Skończyło się mleko, skończyły nawet ziemniaki, więc po prostu mus. I tak mnie coś podkusiło by zajść do popularnego dyskontu na L Wyszedłem… chory to mało powiedziane 😱 Zacznijmy od oświetlenia: niezwykle jasne, bardzo nieprzyjemnie białe, wyjątkowo rażąceDo tego: zapach. A w zasadzie ich mix: mało przyjemny zapach…

Migawki z ASD, część 18 / ASD snapshots, part 18

PSTRYK Kolejny „zjazd” w ramach nauki psychoterapii pozytywnej za mną 😃„Zjazd” a nie zjazd, ponieważ kolejny wirtualny. Jak to mówią, czasy współczesne mają swoje zady i walety 🙃 Z jednej strony cieszę się ze nie muszę jechać na drugi koniec świata, z drugiej – wiem że „dziczeję” i kontakt z ludźmi robi się coraz trudniejszy….

Ręce opadają, część 2 / don’t have any words part 2

Pamiętacie moje perypetie z receptą? https://aspiphotography.wordpress.com/2021/06/21/rece-opadaja-dont-have-any-words/ Dzisiaj część 2 😨 Rano wydaje się że wszystko jest OK: przychodzi recepta zdalna. Biorę telefon i jadę do apteki.W aptece… okazuje się że dzisiaj , TAK DZISIAJ zmieniło się rozporządzenie o receptach… i leków nie dostanę… chyba że dostanę korektę recepty Lecę do lekarza… i oczywiście trafiam nie…

Co słychać u żurawi? /How are the cranes doing?

Odwiedziłem dziś znajome żurawie. Młode mają się najwyraźniej świetnie, spokojnie penetrowały łąkę w towarzystwie dwójki rodzicówBardzo mnie to cieszy – to para którą obserwuję już parę lat, i która młode wyprowadza regularnie A do tego: piękne maki, bociany i wrona siwa Today I visited my familiar cranes. The pullets are apparently very well, they were…

Ręce opadają / don’t have any words

…do samej piwnicy Dziś dzwoniłem do ośrodka zdrowia, w celu zamówienia nowej partii leków. Nie żebym uważał, że szczególnie ich potrzebuję… ale zdaję sobie sprawę, że utrzymując niższy poziom wkurzenia, mechanik obronnych i flashbacków jestem przyjemniejszy dla otoczenia… w każdym razie ludzie tak twierdzą 🤔 Ale nie w tym rzecz. Jak to było: Telefon 1….