Zmiany/Changes

dnia

No i  trzasnęła mnie „dobra” zmiana 😛

Staram się trzymać z dala od polityki. Uważam ją za syf, abominację i tłumaczenia albo dla kradzieży, albo co gorsza dla masowych mordów.

Ale okazuje się że pomimo trzymania się z daleka i zachowywania neutralności, czasem można oberwać odłamkami.

Spece od „dobrej” zmiany postanowili wykończyć polską ochronę przyrody.
A przy okazji – z sobie znanych powodów postanowili że elektrownie wiatrowe to ZUO.
I popełnili ustawę realnie zakazującą budowy nowych turbin.
Z tej okazji –  nie będzie już nowych pomysłów na takie inwestycje, więc oczywiście nie będzie więcej żadnych zleceń na sprawdzanie czy turbiny nie szkodzą ptakom- więc mogę sobie darować szukanie takowych 😛

Cóż…

W sumie cieszę się z jednego – że kierowany wrodzoną i nabytą podejrzliwością, nie dałem się namówić na założenie działalności gospodarczej. Gdybym to zrobił – teraz nie tylko nie miał bym dochodów, ale miał bym też stałe straty.

Widać któryś z Bogów miał mnie wtedy w swojej opiece – jeśli kiedyś ustalę który, podziękuję specjalnie.

Druga dobra sprawa – kierowany wrodzoną i nabytą podejrzliwością, zawsze mam parę planów awaryjnych. Teraz też mam.

🐱


And I was hit by „good” change in Poland 😛

I’m trying to stay away from politics. I consider it scum of the earth, abomination and excuse for theft, or worse, for mass murder.

But it turns out that despite keeping your distance and preserve neutrality, sometimes you can get hit by debris.

Specialists from „good” change decided that they wish to destroy nature conservation in Poland.
And – by their own reasons – they decided that wind power is EVIL. So they made new law, which is making getting permit for new wind-turbine close to impossibility. Because of that – there will be no new of such investments, so of course there will be any more orders for me (to check if the turbine has no negative effect on birds) – so I can  stop searching for new ones 😛

Well …

I’m glad of one thing – that – led by my innate and acquired distrust, despite urging from many sources, I don’t decided to put down freelancing and set up a business.
If I decided so – now I would have not only zero income, but also continuing losses (taxes, social security and such)

I think that one of the Gods/Goddesses had me then in His/Hers care- if one day I’ll find which one, I’ll thank Him/Hers specially

The second good thing – driven by my innate and acquired caution, I always have a few emergency plans. Now I have them too.
🐱

3 komentarze Dodaj własny

  1. Wanderratte pisze:

    > Widać któryś z Bogów miał mnie wtedy w swojej opiece – jeśli kiedyś ustalę który, podziękuję specjalnie.

    Gdy nie wiadomo, jakiemu bogu dziękować, należy dziękować Slaaneshowi.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Greenshadow23 pisze:

      To zawsze świetny pomysł – choć trzeba pamiętać że Święty Lorgar Aurelian naucza nas by cześć oddawać każdemu z Czterech.

      W sumie muszę też dodać że zawiadowców dobrej zmiany polecam szczególnej opiece Papy Nurgla – niech ich szczodrze ubogaci swymi licznymi darami

      Polubione przez 1 osoba

  2. sylwiaiwan pisze:

    ja tam na bogach się nie znam ale mam dość zmian – zwłaszcza tych dobrych 😉

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.